rysunek na papierze (30x40 cm.)
Ten szkic narysowałem latem w 2005 r. w Krasnobrodzie na plenerze malarskim zorganizowanym przez pruszkowski Klub "Sztuka". Bardzo mile go wspominam... A już szczególnie wieczory przy ognisku, wspólne tańce i śpiewy oraz smakowite wędzone pstrągi, którymi zajadałem się w domku kempingowym razem z moim klubowym kolegą i współlokatorem Heniem Sołgutem. - Oczywiście w ciągu dnia oddawaliśmy się sztuce... Te uwiecznione przeze mnie ruiny starego domu od razu przykuły moją uwagę, bo znajdowały się nieopodal ośrodka turystycznego, gdzie byliśmy zakwaterowani... A jest to przeuroczy zakątek, usytuowany malowniczo na skraju lasu w pobliżu jeziora... Ilekroć spojrzę na ten rysunek to się uśmiecham, bo zaraz stają mi przed oczami tamte okolice i osoby, z którymi tamte cudowne chwile wtedy spędziłem... Cenię sobie takie pamiątki, a zwłaszcza, gdy są własnoręcznie przeze mnie wykonane...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz